Ciężko znaleźć w polskim undergroundzie bardziej obleśnego twórcę niż Ojciec Rene. A ten regularnie dostarcza kolejne ziny pełne widoku genitali każdych możliwych płci i gatunków. Tym razem oddał pałkę scenarzysty komuś innemu. Hmm... chyba nie chcę zwizualizować sobie tej sytuacji :)
"Ludzi nie bawi już komiks o kutasach i ruchaniu zombich w oczodów... Kilkanaście lat temu było to może jeszcze offowym-postmodernistycznym buntem przeciw popkulturze..." - taka kwestia pada z ust jednego z bohaterów. Czyżby jakaś nuta refleksji? Zapowiedź zmiany stylu? Postawienie pół kroczka w stronę mainstreamu? Nie tym razem, ladies and gentlemen. XNDR napisał historię może niespecjalnie wulgarną ale mocno szydzącą i wyśmiewającą mechanizmy popkulturowe. A jednocześnie autoironiczną i... autopastiszową.
Dwóch typków z wydawnictwa Bazgrolle (!) prowadzi sobie geekowski podcast, ale w pewnym momencie jeden z nich odbiera ważny telefon. Dzwoni jakiś kolo z Marvela (tak, z tego Marvela) z lukratywną propozycją przerysowania Zaklęcia Boga Pytona (wcześniejszego komiksu Ojca Rene) na wersję pozbawioną treści 18+. Pozostaje tylko przekonać głównego zainteresowanego jak dobry to pomysł i w jakich bogactwach będą opływać. I owa próba kuszenia upadłego artysty jest główną treścią komiksu. I wyszła z tego rzecz inteligentna, z dystansem do własnej twórczości i specyficzną przewrotnością. Owszem, większej głębi na dwudziestu stronach nie uświadczymy, ale XNDR sprawnie w skondensowany sposób naszkicował meandry tworzenia dzieł dzisiejszej popkultury nastawione na generowanie zysku. A Ojciec Rene świetnie to narysował. Wzrok samego siebie, gdy słucha tyrady wydawcy mówi więcej niż tysiąc słów. Delikatne zmiany stylu rysowania, gdy wizualizuje remake komiksu też niczego sobie. Co sprawia, że ów zin można pokazać nawet bardziej konserwatywnym kolegom bez obawy o ich zdrowie psychiczne.
A teraz na tapecie Integracja - najnowszy, solowy wyrzyg spaczonego umysłu OR. I weź tu marny człowieku napisz recenzję :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz