Rok 2023 pewnie przejdzie do historii jako rok powrotu klasycznych polskich komiksów w bardziej wypaśnych wydaniach. Kurc wypuścił czarno-białego
Funky Kovala, za chwilę na rynek wjedzie
Tytusopedia, Kultura Gniewu dopieściła integral
Bino Billa i
dołożyła
Vahanarę! a Ongrys wznowił klasyczne tytuły Baranowskiego i Wróblewskiego. W tym całym rogu obfitości zbiorczak
Ratmana skromniutko przycupnął na półkach sklepowych, podobnie jak w ubiegłym roku
Toshiro.