To moje pierwsze zetknięcie z komiksową teen dramą. I czuję się mało kompetentnym człowiekiem, by wypowiadać się o takim sposobie konstruowania fabuł. Ale skoro już zacząłem...
Zacznę z grubej rury - ten komiks nie podoba mi się. Nie znaczy to, że jest zły, tylko operuje poetyką komiksową, z którą mi kompletnie nie po drodze.
Są ludzie, którzy są tak zarobieni, że nie umieją odpoczywać na urlopie. Dotyczy to również mitycznych istot.