Hubert Ronek tak podjarał się faktem, że jego post-apokaliptyczna seria W.E. trafiła w wersji cyfrowej na platformę Empik GO, że poprosił mnie, bym mu pomógł rozsławić tę wiadomość za pomocą takiej fajnej graficzki. Z chęcią to czynię. A za kilka dni na blog powinien trafić tekst o tym, ile Ronek - ogłaszając finał serii - zdążył powyjaśniać zagadek. I czemu będę chciał mu przypiąć łatkę 'niepoprawnego pracusia'!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Stan bloga po PFSK'24
Trzeci rok z rzędu pojechałem na Poznański Festiwal Sztuki Komiksowej. Trochę na wariackich papierach. W mieszkaniu bajzel po niedawnym remo...
-
Trzeci rok z rzędu pojechałem na Poznański Festiwal Sztuki Komiksowej. Trochę na wariackich papierach. W mieszkaniu bajzel po niedawnym remo...
-
Doczekaliśmy się w końcu zeszytu, który wyraźnie nawiązuje do fabuły głównej. I poziom fajności od razu wybija ponad skalę!
-
Cóż, w świecie IDK apokalipsa zombie trwa w najlepsze. Mogłoby się wydawać, że twórczyni zacznie rzucać odgryzanym mięchem na lewo i prawo,...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz