Nigdy nie ukrywałem, że moja zabawa w bloga miała być tylko przygodą, która miała skończyć się wraz z pandemicznymi obostrzeniami. Póki co, wciąż mnie to jara, ale jestem już stary i czas na młodych gniewnych redaktorów. Właśnie dowiedziałem się z profilu Tomxyza o powstaniu nowej inicjatywy skupionej wokół polskiego komiksu niezależnego. Ktokolwiek stoi na tym początkującym serwisem, ma na niego świetny i schludny pomysł. Mam nadzieję, że rozwinie stronę do takiego poziomu, że blog będzie duchowym spadkobiercą
ziniola. Kibicuję! (i myślę o emeryturze).
Dodajcie Tuszynistę od obserwowanych!
Ja Ci dam emerytura .Pamiętaj ,że Twoje wpisy są motywacja dla wielu poczatkujących komiksiarzy!
OdpowiedzUsuńOj, dopóki Ci to sprawia przyjemność, nie przechodź. To cenny blog, i dla czytelników i autorów. Piszesz o rzeczach o których pisze się za mało, i widać, że piszesz od serca i cię to kręci.
OdpowiedzUsuńNa sieci jest miejsce na więcej blogów o niezalu.
ale mam nadzieję, że jednak będziesz publikował tu dalej bo to jest fantastyczna robota katalogowanie tych wszystkich zinków.
OdpowiedzUsuńDzięks!
UsuńKupka wstydu z komiksami do opisania jest całkiem spora, więc jeszcze trochę się porozpycham komiksowo. Dopóki mieszczę się w stare spodnie, uważam bloga za bezpiecznego :)