wtorek, 10 maja 2022

Niejadek (scenariusz i rysunki: Karolina "Szarosen" Plewińska, wydawnictwo własne, 2020)


Nie pamiętam czy byłem w dzieciństwie niejadkiem. Coś jednak musiało być na rzeczy; do dziś nie pod rękę mi z zupą pomidorową. Karolina Plewińska w swym trzynastostronicowym zinie postanawia spojrzeć na zjawisko oczami małego chłopca.  

Bohaterem komiksu jest 10-letni Max, który postanowił przekazać swoje dziecięce doświadczenia z wpychania jedzenia przez najbliższe mu osoby. Swoje obserwacje nazywa podręcznikiem przetrwania dla innych dzieci-niejadków. Daje kilka praktycznych rad, jak przechytrzyć rodziców i babcię oraz ostrzega przed potencjalnymi kontr-strategiami wysnuwanymi przez dorosłych.

Karolina warstwę fabularną traktuje dość umownie. Spostrzeżenia Maxa nie są ani specjalnie odkrywcze ani nie niosą (poza ostatnią stroną) specjalnego ciężaru emocjonalnego. To, co zwraca uwagę w zinie to psychodeliczne rysunki, które starają się odzwierciedlić sposób widzenia świata młodego człowieka. Dla Maxa całe otoczenie związane z pożywieniem przypomina złowieszcze bestie. Kluski spaghetti zaczynają rosnąć i formować końcówki w szpony, ziemniaki formują góry warzywne po których chodzą obrzydliwe stonki, rodzina pochylająca się nad niejadkiem jawi się dzieciakowi jako postacie posiadające wyłącznie aparat gębowy. A najbardziej poruszający jest rysunek, w którym widelce, noże i łyżki układają się w pręty spożywczego więzienia.

Max w swoim 'przewodniku' jawi się jako dzielny chłopczyk, z swadą przekazujący swoje life-hacki związane z siłowym karmieniem. Ale dopiero studiowanie obrazów Plewińskiej daje szerszy obraz, dobitnie pokazujący że świat maxów-niejadków to pasmo nieustannych walk z psychicznymi potworami. A ostatnia strona to nieoczywista polemika z 'dorosłymi' argumentami. W dość zawoalowany sposób dotyka stosowanych argumentów związanych sakralizacją jedzenia, nadprodukcją żywności i głodzie panującym w biedniejszych kontynentach. "Gdy będziesz duży, to to zrozumiesz, prawda?" Tak tajemniczo kończy swój zin Karolina nie rozwijając tematu...

Niejadek jest króciutkim wydawnictwem i przez to myśli Plewińskiej, o których pisze na Patronite (odbieranie prawa do samodzielnych decyzji, rozwój chorób psychicznych z bulimią na czele) nie mają szansy na zaistnienie. W tym przypadku przydałoby się więcej stron, by przekaz Szarosen miał szansę w ogóle miejsce by wybrzmieć. W Niejadku owe problemy są zbyt mocno zawoalowane i jedynie psychodelizujące rysunki są wskaźnikiem zniszczeń psychicznych dokonywanych w analogicznych sytuacjach. 

Czuję więc narracyjny niedosyt, natomiast kolejny raz chylę czoła przed wrażliwością graficzną Karoliny.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

[Zbiórka] The Way Long Back Vol 1 / Issue 4

Czwarty zeszyt serii The Way Long Back rysowanej przez Przemysława R. Dedelisa został ufundowany w ciągu trzech godzin. Ale zbiórka trwa da...