piątek, 7 lipca 2023

Maria i Antonina (scenariusz i rysunki: Vanitachi, wydawnictwo Biblioteka Uniwersytecka w Poznaniu, 2023)


Anna Maria Sutkowska aka Vanitachi konsekwentnie realizuje swoją wizję rodzimej mangi, podejmując kwestie ważne dla młodego polskiego pokolenia.

Pola podbija podstawówkę było niezłym czytadłem, ciekawie kontrastującym różnice kulturowe między Polską i Japonią. W Marii i Antoninie (to celowe nawiązanie do słynnej postaci historycznej?) Ania zderza ze sobą dwa pokolenia - młodej studentki i jej dość leciwej babci.

Maria jest siódmym niebie, dostała się na wymarzone studia do stolicy. Ma łatwiej od znajomych, gdyż ma możliwość zamieszkania u babci w jej mieszkaniu. Ale problemy pojawiają się już pierwszego dnia. Maria jest zdeklarowaną weganką, a Antonina - klasyczną babcią, u której bez rosołku ani rusz. Czy jest szansa na wspólną koegzystencję tych dwóch kobiet, w szczególności gdy dla jednej pojęcie weganizmu jest czymś niewyobrażalnym?

Kapitalnie to Vanitachi rozegrała, w formie komedii obyczajowej. Ze swadą włożyła w usta obydwu bohaterek niezłe dialogi, w których wytłuszczyła zasady vegan style. Jest w jej paplaninie fajny styl narracyjny, fabuła płynie sobie od gagu do gagu bez poczucia siermiężności światopoglądowej, buzia się cały czas układa w uśmiech, gdy widzimy jak biedna babcia próbuje ogarnąć czemu pozornie niemięsne produkty znajdują się na liście zakazanych rzeczy u wnuczki. Ale też Antonina ma swoje asy w rękawie i mając w głowie pewne błędy z przeszłości, roztropnie m.in. poprzez wspólne spożywanie obiadów, zacieśnia więzy z wnuczką.

Sutkowska ma świetny mangakowy styl - szczegółową, drobiazgową, wyrafinowaną kreskę. Umie z głową zastosować wszystkie patenty narracyjne stosowane w japońskich fabułach obrazkowych, ma wyobraźnię do szczegółów, cierpliwie wypełnia kadry bibelotami a na pierwsze miejsce wysuwa schludność i elegancję. Obecnie, w wolnych chwilach, poczytuję sobie jej rzeczy zrobione 10 lat temu (Acarya) - progres, jaki zrobiła dziewczyna w dekadę jest niesamowity.

Ale to przede wszystkim mądry, ciepły, familijny komiks. Nawet dla mięsożerców.

(Maria i Antonina to publikacja przygotowana z okazji Poznańskiego Festiwalu Sztuki Komiksowej 2023 i rozdawana za free na owej imprezie. Raczej nie do zdobycia innymi kanałami dystrybucji).



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spółka Zło #1: Zło czai się wszędzie (scenariusz: Karol Porzycki, rysunki: Piotr Burzyński, wydawnictwo Aqvarius Studio, 2024)

I oto mamy na rynku kolejne małe wydawnictwo, które na dzień dobry wystartowało z zeszytówką. Z technicznego punktu widzenia to parodia supe...