poniedziałek, 29 kwietnia 2024

Beletrystyka porcelanowa (scenariusz i rysunki: Robert Bele Sienicki, wydawnictwo Belego, 2024)


Wydawać by się mogło, że po takiej okładce, która przyozdobiła Beletrystykę niezwyciężoną, Bele już nie wymyśli czegoś równie dobrego. Ale widocznie ktoś przytrzymał mu piwo i front Porcelanowej ozdobiło coś, co jest szelmowskim miksem ikonicznej okładki X-Men #141 i popularnej memicznej sceny z It's Always Sunny in Philadelphia.

Znaczy, Sienicki wciąż ma pomysły na zapełnienie kolejnego, autobiograficznego zina. W części ósmej Robert trafia na pewne spotkanie (co to za miejscówka okazuje się na końcu), gdzie otoczony słuchaczami zaczyna opowiadać zawiłe losy swojego komiksowego życia. Zaczynając oczywiście od najmłodszych lat, gdy trafił do sali kinowej na seans Batmana Tima Burtona. I tak strona za stroną przedstawia pokrótce swą artystyczną drogę, od pierwszych prób mierzenia się z komiksową materią do przedstawienia projektów, nad którymi obecnie pracuje. I owszem, można było sobie wystawiać laurkę, ale Bele przy okazji Beletrystyki humorzastej zauważył, że "okazało się, że ludzie lubią czytać, jak inni cierpią". Tak więc i Porcelanowa jest pełna gagów, w których autor bez skrępowania przedstawia ciąg potknięć, fuck-upów, kuriozalnych sytuacji i absurdalnych momentów, które stały się udziałem jego zawodowego życia. 

Tak, panie Sienicki - kolejny raz czyta się Beletrystykę z bananem na twarzy, będąc cały czas pod wrażeniem scenopisarskich umiejętności operowania dowcipem, zauważania nośności pomysłów w pozornie nieistotnych rzeczach i obudowywania ich lekko cyniczną, słodko-gorzką oprawą.

Bele, jakiego nie znamy - tak można jednym zdaniem opisać Porcelanową. Robert na 16 stronach poutykał całkiem sporo mało znanych szczegółów ze swojej biografii. Dostajemy odpowiedź na pradawne pytanie kiedy drugi tom Scientii Occulty, zostaje rozwiązana zagadka Grzegorza Krajewskiego ale... czy wiedzą powszechną jest, że artysta ma za sobą epizody, w których próbował budować karierę aktorską? Te i inne rewelacje tylko za 25 zł, na pakowym papierze! W bonusie wiele easter-egów, mnóstwo nawiązań popkulturalnych i poradnik 'czy robić backupy'. Jedynie czemu 'porcelanowa' zostało owiane mgłą tajemnicy (albo ja jestem głupi:)

Sienicki znowu dowiózł. Niuch-niuch!


2 komentarze:

  1. To komiks na 20 lecie wydawania komiksów przez Belego. "Porcelanowa", nawiązując do ślubnej nomenklatury, odnosi się właśnie do tej rocznicy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa no tak! W komiksie nawet pada data 2004. Głupi jestem :)

      Usuń

[Zbiórka] Gałgan 27

  Nie bądź gałganem i rzuć grosza na nową Gałgan! Skarżyński Jan krótko spijał śmietankę po wydaniu zbiorczych przygód Gałgana X i rusza z n...