środa, 14 lutego 2024

The Way Long Back #3 (scenariusz: Anthony Norris, rysunki: P.R. Dedelis, wydawnictwo Hextle Comics, 2023)

Trzeci zeszyt koncentruje się głównie na losach Nicholasa i jego 'długiej, powrotnej drodze'.

poprzednim odcinku mieliśmy okazję zobaczyć, jak prosty plan chłopaka mocno się pokomplikował. Nicholas ląduje gdzieś na zadupiach Illinois, daleko od połączeń komunikacyjnych z Bostonem. Pierwsze co robi, to na wskutek wydarzeń w pociągu, zmienia image, po czym wciela w życie kolejny nieprzemyślany krok - naprędce odkupioną deskorolką zaczyna poruszać się poboczem autostrady. Chwilę później wchodzi w pyskówkę z kierowcą tira, który prawie że potrąca nierozważnego chłopaka. Na szczęście tirowiec okazuje się dobrym człowiekiem i postanawia podrzucić Nicholasa gdzieś dalej. Niemniej podwózka początkowo nie przebiega w dobrej atmosferze.

Wątek Stephanie tym razem jest mniej interesujący. Scenarzysta serwuje czytelnikowi flashbacka z początku znajomości Steph i Nicholasa, by pokazać, że stopniowo rosnące uczucie między dzieciakami wcale nie miało łatwo pod drodze. A wracając do teraźniejszości, autor sukcesywnie przygotowuje grunt pod rozbudowę kolejnego wątku, który być może położy się cieniem na przyszłych relacjach między bohaterami.

Anthony w tym zeszycie poszedł w opowieść drogi i pokazał kawałek mitologicznej Ameryki. Podróżowanie stopem, rozmowy o życiu, przystanki w przydrożnych barach - znamy te motywy z wielu filmów i powieści. Norris przy okazji tworzy swą fabułę w sposób ciepły, ze swadą uroczego gawędziarza. W tej odsłonie nie ma czarnego charakteru, są tylko ludzie mniej bądź bardziej połamani życiowo. Choć też sprytnie podsuwa czytelnikowi elementy, które będą miały znaczenie w dalszych częściach. Nicholas być może popełnia kolejną głupią decyzję, chłopaka szuka policja stanowa, a Stephanie, która zaczyna stawać na nogi i przestaje histeryzować, nie jest świadoma zagrożenia, które mimowolnie stało się jej udziałem.

Narracyjnemu ciepłu towarzyszą równie ujmujące rysunki Przemka Dedelisa. Warszawski artysta na dobre wsiąkł w kreowany świat i jego najtisową Amerykę chłonie się oczami. W momentach 'przegadanych' udanie skupia się na oddaniu emocji rysujących się na twarzach, gdy oddala kamerę - nie szczędzi detali. A o bujnej fryzurze i piegach Stephanie można dywagować długo. Dedelis nie kryje swojej miłości do ubiegłowiecznych amerykańskich zeszytówek i rysowników tam się udzielających - umie w podobny sposób operować kadrami oraz stosować tricki dynamizujące opowieść. Co w połączeniu z kolorami Anthonego Norrisa dalej nam, polskim czytelnikom, przyjemny tm-semicowy feeling.

Trzecia odsłona The Way Long Back jest spokojniejsza i pozbawiona napięcia fabularnego w porównaniu z #2. Tym razem dostajemy kawał porządnie zrobionej obyczajówki, w której kolejny już raz najlepszymi momentami są interakcje pomiędzy dwoma, obcymi sobie postaciami. Oto siła opowieści! A jakiś polski wydawca mógłby zacząć się interesować polską edycją. Choćby po to, by mieć w swoim katalogu tak utalentowanego, rodzimego rysownika.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Spółka Zło #1: Zło czai się wszędzie (scenariusz: Karol Porzycki, rysunki: Piotr Burzyński, wydawnictwo Aqvarius Studio, 2024)

I oto mamy na rynku kolejne małe wydawnictwo, które na dzień dobry wystartowało z zeszytówką. Z technicznego punktu widzenia to parodia supe...