wtorek, 11 maja 2021

Chwila jak płomień (scenariusz: Roman Lipczyński, rysunki: Paweł Gawrol, Kultura Gniewu, 2013)

 

Książka, w którym fabuła pełni rolę drugorzędną. Gdyż ciężko przejść obojętnie wobec benedyktyńskiej roboty Pawła Gawrola.

Gdybym miał styl graficzny Gawrola z czymś porównać to byłby to ten użyty do stworzenia Cromwell Stone Andreasa. Dzieła Thomasa Otta są również dobrym tropem. To królestwo miliona cienkich, precyzyjnych kresek. Powtarzam - miliona! Gdybym miał lupę, pewnie zacząłbym je studiować w powiększeniu doceniając ich finezję. A jeden kadr ustawił mi percepcję na cały album - w rozdziale Czasami jest nawiązanie do okładki In the Court of the Crimson King. I po każdej opowieści odlatywałem w kosmos przy dźwiękach tej płyty. 

Chwila jak płomień to siedem surrealistycznych, prawie że niemych historii. Niektóre z nich mają dość zrozumiałą fabułę, bliższą onirycznym klimatom bądź operującą czytelnymi symbolami. Ale na drugim biegunie mamy rzeczy odjechane, w których każdy dziwny kadr jest punktem zaczepienia do jeszcze dziwniejszego panelu. Gdyż wszystkie opowieści mają w sobie mocny pierwiastek quasi-narkotycznego tripu dowodzonego przez niezbadane meandry ludzkiego umysłu. W opowieści Master and servant bohater opowieści wchodzi do worka z odkurzacza by stać się elementem walki między pająkami a muchami. W Spirali pewien mężczyzna zdobywa rzadkie wydania książek sięgając do... wnętrza ślimaczych muszli. W Czasami człowiek pozbywa się każdego urządzenia odmierzającego czas, byle tylko nie obudził do rano w wolną sobotę. O pewnej hienie cmentarnej czy skrzydlatym psie nie wspomnę.

Mocno kafkowski ten komiks. Miejscami absurdalny; gdzieniegdzie groteska miesza się z czarnym humorem. Ale niezmiennie zachwycający formą. To rzecz bardziej "artsy", element składowy wieloletniej dyskusji czy polskie komiksy nadają się do czytania. Przeczytałem, mam wrażenie, że niekoniecznie wszystko ułożyłem sobie w głowie (miejscami jest dziwny too much), ale wiem że kiedyś kupię lupę i przestudiuję go jeszcze raz!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Tkanina (scenariusz i rysunki: Jarosław Gach, wydawnictwo własne, 2024)

Niespecjalnie byłem przekonany, gdy wystartowała zbiórka na powstanie i druk tego komiksu. Za to po lekturze poczułem się trochę, jak ten ch...