środa, 15 grudnia 2021

Bajki robotów (scenariusz i rysunki: Wojtek "Cihy" Cichoń, kolor: Joanna Wilczak, wydawnictwo Miejski Dom Kultury w Mińsku Mazowieckim, 2021)


Rok Stanisława Lema powoli się kończy, ale wciąż ukazują się pozycje nawiązujące do dzieł krakowskiego pisarza. Co prawda powyższy komiks należy traktować jako ciekawostkę, niemniej jednak wartą szerszego omówienia.

Zwraca uwagę już forma wydania. Komiks wyjąłem z dedykowanej mu papierowej teczki, w jakiej często różne firmy wręczają materiały reklamowe na konferencjach. Grafika na teczce przedstawia wyraźniejszą wersję okładki, pod światło można zauważyć wytłoczone drobne elementy z laminatów. Na wewnętrze stronie umieszczono wstęp Wojtka Birka opisujący pokrótce komiksowe adaptacje dzieł Stanisława Lema. Oprócz komiksu właściwego, w teczce znalazło się również siedem grafik formatu A4, które autor stworzył jako okładki do wybranych Bajek robotów. Niektóre są bardzo udane - najbardziej mi przypadła do gustu ilustracja Białej śmierci i Przyjaciela Automateusza.

A sam komiks cieniutki, to zaledwie osiem stron. Wojtek Cichy postanowił zilustrować pierwszą z Bajek - Trzech Elektrorycerzy. Co zwraca uwagę na pierwszy rzut oka? Fajny 'roboci' font, ale na tyle duży, że dymki z tekstem stanowią prawie że połowę plansz i zabierają zbyt wiele miejsca rysunkom. Wydaje mi się, że bez utraty czytelności można było je pomniejszyć o 25%, wówczas Wojciech miałby więcej przestrzeni na rozbudowanie lodowego świata Kryonii. Są strony, gdzie dymków jest mniej i fabuła od razu płynniej wybrzmiewa. A samą bajkę widziałbym o kilka stron dłuższą - w tym wydaniu nie wszystkie skróty fabularne mają okazję odpowiednio wybrzmieć.

Trochę po macoszemu zostały zobrazowane postacie Rycerza Mosiężnego i Żelaznego. W materiale źródłowym również są bohaterami drugoplanowymi, ale w tym komiksie dostali mało czytelną reprezentacje ilustracyjną ich losów. Gdyby nie opis dialogowy w dymku, ciężko byłoby się domyślić co im się przydarzyło. Początkowo przygody Kwarcowego Rycerza cierpią na podobny brak intuicyjności rysunkowej, na szczęście im dalej, tym lepiej. 

Wydaje mi się, że kreska Cichonia sprawdziła by się lepiej mając do dyspozycji większą przestrzeń. W tym tytule nie jest ani zbyt realistyczna, ani specjalnie groteskowa-cartoonowa (a taką dysponuje, śledząc wpisy artysty na jego stronie FB) by humor fabularny mógł wybrzmieć należycie. Wojciech świetnie się odnalazł w lodowych krajobrazach Kryoni; gorzej sobie radzi z rozplanowaniem kadrów, gdy fabuła zaczyna się zagęszczać. Ech, przydałoby się te kilka stron więcej...!

Bajki Robotów Cichonia to rzecz głównie dla fanów niskonakładowych polskich wydawnictw komiksowych. I próbka umiejętności Wojciecha. Jeśli za jakiś czas przeczytam, że artysta wydaje nowy, dłuższy tytuł - ręka dość szybko chwyci za portfel. Ale Trzej Elektrorycerze pozostają mimo wszystko ciekawostką. Która obecnie jest do kupienia jedynie przez allegro.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Postapo #4: Jacy jesteśmy? (scenariusz: Daniel Gizicki, rysunki: Krzysztof Małecki, Łukasz Rydzewski, wydawnictwo Celuloza, 2024)

To nie "Mad Max". Nie będę ryzykował wszystkiego, by złapać jakichś gości...