wtorek, 15 czerwca 2021

Autopilot (scenariusz i rysunki: Krzysztof Hain, wydawnictwo własne, 2015)


Jeśli czekacie na dalsze przygody chłopaków z Osiedla Swoboda, to lektura Autopilota pomoże umilić ten czas.

Miejsce akcji - właściwie każde miasto w Polsce. Bohaterowie - lekko podstarzali kontrkulturowcy. Nie znamy ich z imienia, nie wiemy nic czym się zajmują. Żyją sobie z dnia na dzień, główny bohater ma żonę, lubi pograć w gry a jego kumple to wiecznie młody punk z irokezem oraz komputerowy nerd w okularach. I owa sympatyczna paczka obserwuje świat dookoła i w dość oryginalny sposób go komentuje. A Autopilot to - wzorem Osiedla Swobody - zbiór migawek i slajdów z codzienności nieszablonowych umysłów.

Opowieści składające się na komiks to dowcipne obyczajówki zanurzone w delikatnych oparach absurdu. Ale ów absurd bardziej dotyczy tematów opowieści, gdyż samymi historiami rządzi dość żelazna logika. Zastanawialiście się kiedykolwiek czemu Cywilizacja Sida Meiera jest przykładem cywilizacji śmierci? Odpowiedź w komiksie. Facebook zamieniający w zombie? Jak najbardziej, ale tylko gdy zaistnieją dwa synergiczne czynniki. Jakie? Odpowiedź w komiksie. Kim jest lewacka wiedźma i jakie stwarza zagrożenie? Rozwiązanie zagadki już na czterdziestej szóstej stronie! A rozszyfrowanie spisku węglowodanowego może wprawić w przygnębienie!

I co najważniejsze - Krzysztof nie ucieka się do pure-nonsensu. Nie przekracza linii, poza którą przestają obowiązywać związki przyczynowo-skutkowe. Owszem, używa miejscami narzędzi fantastycznych, posługuje się groteską, jednak jego opowieści bez wyjątku dążą do puenty. Niekiedy puenta jest cudaczna, ale tak właśnie myślą osoby niezwyczajne, płynące pod prąd codzienności, pozbawione egzystencjalnej banalności. I Hain jest dobrym opowiadaczem. Sposób na pokazanie myśli, rozbicie fabuły na osoby, dobre dialogi - aż musiałem kilka razy sprawdzić czy na pewno tytuł ten wyszedł spod ręki tej samej osoby co opisywany niedawno The Last Robot

Autor swój komiks udostępnił za darmo do pobrania w tym miejscu. Nie ma co się wahać, to porządny kawał soczystej, hultajskiej obyczajówki! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz